Czasem zaczyna się niewinnie – grasz dla zabawy, sprawdzasz telefon co chwilę, kupujesz coś, bo „czemu nie”. Potem okazuje się, że robisz to coraz częściej, wydajesz więcej kasy, zaniedbujesz inne rzeczy. Myślisz sobie: „mam kontrolę”. Ale czy na pewno?
Jeśli czujesz, że nie możesz przestać, że bez tego brakuje Ci czegoś i zaczynasz mieć przez to problemy – warto coś z tym zrobić. Nie musisz radzić sobie sam. Są miejsca, gdzie możesz szukać pomocy.
Jak poznać, że to uzależnienie?
Mamy kilka wskazówek, jak rozpoznać pierwsze objawy uzależnienia od gry:
- Trudno Ci przerwać – obiecujesz sobie, że dziś już nie zagrasz, a i tak wracasz.
- Wydajesz więcej, niż planowałeś – na gry, skiny, zakupy, hazard.
- Odpuszczasz inne rzeczy – szkołę, pracę, spotkania ze znajomymi.
- Czujesz niepokój, kiedy nie możesz tego robić.
Jeśli kilka rzeczy pasuje – warto się nad tym zastanowić.
Gdzie szukać pomocy?
Nie musisz radzić sobie sam. Są miejsca, gdzie możesz dostać wsparcie:
- Telefon zaufania i czaty – jeśli nie chcesz z nikim rozmawiać twarzą w twarz, możesz zadzwonić lub napisać anonimowo. W Polsce działa np. 116 111 (dla młodzieży) i 801 889 880 (dla osób z problemami z hazardem).
- Grupy wsparcia – są ludzie, którzy przechodzą przez to samo i mogą pomóc. Sprawdź Anonimowych Hazardzistów, Anonimowych Alkoholików albo grupy dla osób uzależnionych od gier na Facebooku czy Discordzie.
- Psycholog lub terapeuta – nie trzeba mieć „poważnego problemu”, żeby skorzystać z pomocy specjalisty. Możesz umówić się prywatnie albo sprawdzić darmowe poradnie uzależnień.
- Rodzina i znajomi – może trudno o tym mówić, ale bliscy mogą pomóc. Wystarczy powiedzieć komuś: „Chyba mam problem, nie wiem, co robić”. To pierwszy krok.
- Blokowanie dostępu – jeśli problemem jest hazard online, możesz ustawić blokady na strony kasynowe albo ograniczenia wydatków. Niektóre kasyna mają opcję samowykluczenia, co znaczy, że nie będziesz mógł się tam zalogować.
Nie czekaj, zacznij działać
Uzależnienie nie pojawia się od razu. Zaczyna się powoli, ale potem coraz trudniej się zatrzymać. Najlepiej reagować wcześnie – wtedy łatwiej wszystko ogarnąć. Jeśli czujesz, że coś jest nie tak, zacznij od małego kroku – porozmawiaj z kimś, poszukaj pomocy. Nie jesteś sam i zawsze możesz coś zmienić.
Czy da się wyjść z uzależnienia od gier?
Tak, ale łatwo nie będzie. Uzależnienie od gier to nie tylko „za dużo grania”, ale nawyk, który zaczyna rządzić życiem. Dobra wiadomość? Można to ogarnąć, jeśli się odpowiednio do tego podejdzie.
Pierwszy krok to przyznać przed sobą, że coś jest nie tak. Jeśli gry przejęły kontrolę nad Twoim czasem i zaczynają rozwalać codzienne życie, to sygnał, że pora coś z tym zrobić. Najlepiej zacząć od stopniowego ograniczania czasu w grze – zamiast 5 godzin dziennie, spróbuj 3, potem 2. Znalezienie alternatywy też pomaga – sport, hobby, cokolwiek, co zajmie głowę.
Jeśli samemu ciężko to ogarnąć, warto pogadać z kimś, kto pomoże – znajomi, rodzina, a jak trzeba, to psycholog. Ważne, żeby nie udawać, że problem nie istnieje. Im szybciej zaczniesz działać, tym szybciej wrócisz do normalności.